NA ANTENIE: Uspokojenie wieczorne
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Volkswagen chce rozbudowy

Publikacja: 07.02.2012 g.15:38  Aktualizacja: 07.02.2012 g.15:43
Poznań
Gorąca atmosfera panowała na poniedziałkowym spotkaniu mieszkańców poznańskiego Zielińca z szefostwem Volkswagena. Omawiano plan rozbudowy firmy. Sprzeciwiają się temu mieszkańcy.
Mieszkańcy na spotkaniu ws. Volkswagena - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Od zamknięcia ulicy Smołdzinowskiej zarząd Volkswagena uzależnia rozbudowę swej fabryki. Mieszkańcy nie zgadzają się na zamknięcie dla ruchu tej ulicy. Volkswagen proponuje dwa warianty alternatywnej komunikacji - ulicami leśną lub Sośnicką. Mieszkańcy są sceptyczni. W najbliższych dniach powołają komitet.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 16
STANISLAW 16.02.2012 godz. 15:42
W naszym Poznaniu jak tylko cos sie zaczyna nowego robic to odrazu powstaje wielki krzyk tak jak o VW a na spotkanie przychodza sami emeryci i truja ze nie beda mieli gdzie wyprowadzac swoich pieskow.A tu trzeba myslec o miejscach pracy dla modych ludzi,ktorzy jej potrzebuja !!! Zapewnie inni skorzystaja z tej okazji,bo Poznaniowi sie nic nie podoba.Najlepiej jezdzic wolami.Pozdrawiam Poznaniakow.
pyra 12.02.2012 godz. 12:26
Jeśli rozbudowa w tym miejscu budzi tyle protestów to czy nie warto zastanowić się nad zbudowaniem
drugiego zakładu w innym miejscu np. 10-20 km dalej? Nie znam realiów Zielińca i okolic, ale taki pomysł przyszedł mi do głowy
Gina 09.02.2012 godz. 13:45
Sprawdza się czarny scenariusz antyglobalistów!!Wielkie korporacje rządzą ponad nami.
Ekolog 07.02.2012 godz. 21:58
Jest problem ?
Jaki zapewnienie pracy do Poznaniaków .
Memi 07.02.2012 godz. 19:40
Bądźmy realistami- VW nie wyprowadzi się z Poznania, bo nie doszedł do porozumienia z mieszkańcami. Taka inwestycja to zbyt duże wyzwanie nawet dla VW, a starszenie przeprowadzką jest nie tylko nieszczere, ale także nie na poziomie, bo pokazuje, że firma niedocenia wiedzy i inteligencji mieszkańców Poznania. Poza tym od prawie 10 lat miasto Poznań nie skorzystało bardzo na obecności VW- firma przez kilka lat przynosiła straty, więc była zwolniona z płacenia podatków, a po wyjściu z kryzysu mogła przez kolejne kilka lat korzystać z ulgi podatkowej. Oczywiście VW zapewnia miejsca pracy Poznaniakom, ale nie przeceniajmy korzyści, które miasto czerpie z obecności VW, bo nie jest tak kolorowo jak mogłoby się zdawać!
redaktor 07.02.2012 godz. 17:15
Zarząd VW może w ogóle olac Poznan i wynieśc się gdzie indziej np.do Wrocławia.Do tego dołozyć jeszcze bazę F16 w Krzesinach.Co by w Poznaniui nie robic są niezadowoleni.Ze stadionu także.A co to miasto ma promować?Może kultura?Nie przypominam sobie z ubiegłego roku ważnych wydarzeń kulturanych.Jak tak dalej pójdzie to na pewno będziemy znani z tego że pozbyliśmy się VW(największego pracodawcy z najnowocześniejszą technologią)być może także bazy F16 i będziemy tak atrakcyjnym miastem i tylu ludzi będzie odwiedzać Poznań,że zbędny będzie modernizowany dworzec PKP i lotnisko.Zadowoleni za to będą hodowcy pyr,bo będzie taka cisza,że bedą mogli słuchac jak rosna.Tylko czy to jeszcze będzie metropolia,którą to miasto chce być.bez przemysłu,kultury,banków(centrala WBK we Wrocławiu)Jakoś na horyzoncie nie widać armi chętnych,którzy swoją przyszłośc widzą w Poznaniu,zaś w przypadku Wrocławia odwrotnie.Nawet autostrada nie pomoże,bo można nią jechać ale nie trzeba zjeżdzac w Poznaniu.
Marek 07.02.2012 godz. 16:53
Marek Kaliński Gdyby Volkswagen i Miasto nie miały nic do ukrycia, spotkanie mogłoby być normalnie rejestrowane. Jednak nietransparentne działania od początku planowania tej inwestycji zarówno przez VW jak i Radę Miasta i Osiedla powodują powstawanie konfliktów społecznych. Mieszkańcy Zielińca na wczorajszym spotkaniu wykazali się chęcią debaty o problemach rozwoju VW, które niestety nie znalazły odpowiedzi Zarządu VW źle przygotowanego do spotkania - zarówno od strony Public Relations jak i merytorycznego. A ta wpadka z ograniczaniem wolności przekazu mediom świadczy o tym, że coś jest na rzeczy...a fuj VW i Miasto Poznań...
Szymon 07.02.2012 godz. 15:58
Zarząd Volkswagena kompletnie zlekceważył mieszkańców. Chce nawiązać dialog z mieszkańcami, a na spotkanie przychodzi nieprzygotowany. Prezes ds. inwestycji nie ma pojęcia o co firma wnioskowała do MPU !!!. Myśleli, że pokażą ładne obrazki a my wpadniemy w zachwyt ?! Ludzie są inteligentni - zarząd o tym nie wie ?!
słoń 07.02.2012 godz. 15:40
...
zaza 07.02.2012 godz. 15:21
VW wniósł napięcia społeczne wokól komunikacji przewracając ,tradycyjne układy.Mieszkańcom nie jest to potrzebne tylko fabryce..To jest arogancja "wielkiego"Rodzi się pytanie do Rajców m.Poznania dlaczego pozwalają na degradację osiedla? Porażeni są wielkością PKB za nic mają zdrowie i spokój ludzi bo tego nie przybędzie od spalin a hałasów Panopy Logostic.
sekretarka 07.02.2012 godz. 14:14
Volkswagen budując swoją fabrykę - naruszył ciszę i spokój mieszkańców Zielińca. Nie chcieli wyremontować żadnej drogi, chodnika - a przecież , dziennie 6 tysięcy pracowników VW korzysta z tych dróg. Odnoszę wrażenie że Volkswagen nie widzi w mieszkańcach Zielińca partnerów, tylko oponentów. Powinien bardziej postarać się o opinię publiczną, za czym idzie dobry wizerunek firmy.
Teraz- gdy znowu chce się rozbudować - nie dośc że chce zamknąć jedną z najczęściej używanych ulic to w dodatku zarząd nie potrafi wpomóc mieszkańców w jakimkolwiek aspekcie - TEN kto bierze musi też coś od siebie dać!
Przemek 07.02.2012 godz. 13:37
Zarząd VWP bardzo oszczędnie dzielił się informacjami z mieszkańcami Zielińca. Pokazał tylko niewielką częśc swoich zamiarów rozbudowy nie odpowiadając na merytoryczne pytania mieszkańców. Zupełnie inaczej wygląda wniosek do MPU z 15.12.2011 r. po zatwierdzeniu którego będzie możliwa ekspansja fabryki w osiedle. Cieszę się jednak ze zorganizowania spotkania, liczę na to że fabryka nie odetnie komunikacyjnie dużej części osiedla od ulicy Warszawskiej poprzez zamknięcie Smołdzinowskiej.
Coco 07.02.2012 godz. 13:27
Jak zwykle "wielki" górą. Manipulacja informacją, zakaz nagrywania dla mediów-to są smaczki poniedziałkowego spotkania.Nie trzeba było tam być by usłyszeć w eterze co szefowie Volkswagena Poznań tolerują, a czego zabraniają dziennikarzom. Dobrze, że macie odważnych reporterów i radio też nie chowa tego pod stół, tylko emituje materiał jak to rzecznik VW zabrania nagrywania. BRAWO, BRAWO, BRAWO
Hanna 07.02.2012 godz. 12:56
VW traktuje mieszkańców przedmiotowo, a nie PODMIOTOWO jak powinni być traktowani. Fałsz i obłuda prezentowana przez zarząd wychodzi z każdego zdania. Planują nową inwestycję nie zapewniając miejsc parkingowych dla nowo zatrudnionych pracowników. Chcą zwiększyć zatrudnienie - pełne pochwały - ale pracownicy będą dochodzić pieszo, czy może firma VW będzie podwozić praciwników WŁASNYMI autobusami. Chca się wykpić komunikacją miejscą.
ewelina 07.02.2012 godz. 12:26
Oj, gorąco było wczoraj na spotkaniu mieszkańców z zarządem fabryki Volkswagen w Poznaniu. Najważniejsze, co mi się nasunęło, to fakt, że przedstawiciele VW chyba nie byli zbyt dobrze przygotowani do tego spotkania lub zlekceważyli mieszkańców. Cóż bowiem powiedzieć, gdy pojedynczy ludzie lepiej znają wnioski złożone do MPU niż szefowie Volkswagena. Nie wiedzą, gdzie biegnie ciepłociąg, który chcą zakopać aby zyskać teren pod obiekty kubaturowe, gdzie rozmieszczą parkingi, gdy na miejscu obecnych stanie wielka hala przemysłowa ! Nie chce mi się wierzyć, że mając już dokładne plany budowy hali , nie ma się pomysłu na parkingi. Poszłam na to spotkanie pełna nadziei, wyszłam z niego zniesmaczona postawą fabryki. Robią nas po prostu w konia !
zaza 07.02.2012 godz. 11:06
Po spotkaniu z władzami VW mam wrażenie manipulacji informacją. Dlaczego nie mówili o gigantycznej przemysłowej zabudowie tylko o galimatiasie komunikacyjnym na które mieszkańcy się muszą zgadzać.
Przemysł był miastotwórczy w XIX i XX wieku teraz niszczy miasto.Mało to w mieście terenów po HCP,Wiepofamie Łożyskach? Co miasto zrobi z tymi pustyniami po takich zdawałoby się gigantach. A jak tąpnie przemysł motoryzacyjny albo w Bangladeszu będzie taniej dla VW to co zostani emy ze zniszczonym osiedlem?Wszystko to pachnie dyktatem mocniejszego.Do roboty Radni - bronić mieszkańców przed degradacją przemysłową !