NA ANTENIE: Królewski wieczór
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W przedszkolach nie będzie niczego?

Publikacja: 27.08.2013 g.12:20  Aktualizacja: 28.08.2013 g.15:20
Poznań
Rząd chciał dobrze - tanie przedszkola, gdzie rodzice za godzinę będą płacić złotówkę, mają być dostępne dla wszystkich. To duża ulga dla wszystkich rodzin. Czy rząd jednak nie przesadził? Bo jednocześnie nie pozwolił pobierać od rodziców żadnych pieniędzy za prowadzone do tej pory zajęcia dodatkowe. W przedszkolach nie będzie więc zajęć językowych, aikido, tańca czy jazdy konnej.
przedszkole plac zabaw - Grażyna Korzeniowska
/ Fot. Grażyna Korzeniowska

Już wiadomo, że maluchy z poznańskich przedszkoli - stracą. Co na to rodzice przedszkolaków? Jakich zajęć potrzebują ich dzieci? Kto je powinien prowadzić? I jak radzą sobie z tą sytuacją przedszkola w innych miastach? Czy to politycy znów przedobrzyli czy też może to rodzice przesadzali wcześniej z dodatkowymi zajęciami?

Od września rodzice zapłacą mniej za pobyt dziecka w przedszkolu. To efekt zmian w przepisach, które w czerwcu przyjęli posłowie.  Projekt nazywa się "przedszkole za złotówkę" - oznacza to, że pierwsze pięć godzin przedszkolaki są za darmo a za każdą kolejną rodzice mają płacić maksymalnie złotówkę. Jedzenie jest płatne dodatkowo. Ale dyrektorom placówek nie wolno pobierać żadnych innych opłat, w tym za zajęcia dodatkowe, czyli za angielski, rytmikę, judo, jazdę konną itd. Chodzi o to, aby wyrównać szanse dzieci, których rodzice nie mają pieniędzy na takie lekcje.

Teraz wszystkie ponadprogramowe zajęcia mają być przeprowadzane w ramach złotówki i wyrównania, które z budżetu państwa mają dostać samorządy. Problem jednak w tym, że zdaniem samorządów pieniędzy jest zbyt mało. I tak w Poznaniu od września w wielu przedszkolach zajęć dodatkowych nie będzie wcale. Bo pieniędzy na zajęcia dodatkowe nie ma, a rodzice płacić nie mogą.

Zajęcia dodatkowe będą mogły się odbywać, jeśli poprowadzi je pani "od wszystkiego" lub inny wykwalifikowany pracownik, ale dopiero po zakończeniu pracy przedszkola. Łatwe to nie będzie. - Zajęcia typu taniec, aikido, taniec nie będą się odbywały. Przedszkole działa do godz. 18. Dziecko funkcjonuje do godz. 14-15, mówi o tym psychologia rozwojowa - wyjaśnia dyrektor przedszkola numer 117 na osiedlu Piastowskim Elżbieta Szlandrowicz.

Właściwie wszystko jest już przesądzone. Przedszkola za złotówkę, to przedszkola bez zajęć dodatkowych. Podliczmy więc zyski i straty, bo miało być pięknie... Kto zyska na przedszkolach za złotówkę a kto straci? Czy to politycy znów przesadzili czy rodzice są zbyt wymagający? Jakich zajęć potrzebują przedszkolaki? Kto je powinien prowadzić? I jak radzą sobie przedszkola w innych miastach? Może to tylko problem Poznania?

W trakcie sejmowej dyskusji tematu zajęć dodatkowych praktycznie nie było. Minister Krystyna Szumilas deklarowała, że samorządy dostaną wyrównanie, ale wyrównanie dla samorządów - jak to z dotacjami rządowymi bywa - jest skomplikowane do wyliczenia i do końca nie wiadomo, jakie wydatki pokryją, a jakie nie. Przynajmniej na dziś poznański samorząd mówi rodzicom przedszkolaków - regularnych zajęć dodatkowych z angielskiego, rytmiki, judo - nie będzie od września.

Problem już wcześniej zauważyła poznańska poseł SLD i była Minister Edukacji Krystyna Łybacka. Była w tym gronie posłów, które ministerstwu zwracało uwagę, że ustawa spieszy się z nowymi przepisami. Ogromny żal do posłów mają ci, którzy prowadzą w przedszkolach dodatkowe zajęcia. Oni w wielu przypadkach po prostu stracą pracę.

Czy są jakieś plusy ustawy? Na pewno otwiera przedszkola dla rodziców mniej zamożnych ale czy otwiera dzieciom możliwości nowych doświadczeń? Czy będą zajęcia dodatkowe? Małgorzata Czubała dyrektor przedszkola rozkłada bezradnie ręce i tłumaczy, że z próżnego i Salomon nie naleje - trzeba by zacząć od nowego szkolenia przedszkolanek, które potrafiłyby uczyć angielskiego, poprowadzić zajęcia z rytmiki, tańca, aikido i naukę jazdy konnej.

Co więc można w tej sytuacji zrobić? Można liczyć, że gdzieś obudzi się zdrowy rozsądek.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 11
jerzy7731 02.09.2013 godz. 05:56
Taki anie inny pokrętny kształt przepisów ( uzasadniającej demagogii gepelsowskiej ) odnośnie przedszkoli to kolejne porzukiwanie przez tuska ( rząd ) piniędzy na chama w celu pokrycia dziury budżetowej ok. 500mld PLN wynikającej z przyznania ulgi pofastkowej nasjpogatrzym poloczkom w podatku ZUS ( NFZ )!?

A no i dzieci i rodzice MUSZĄ dokonać zrzuty na wystawne biznsofe polowania w Afryce organizowane przez najbogotszych poloczkóþw ( KULCZYKOW )!?
j23 28.08.2013 godz. 09:54
Psychologia rozwojowa mówi, że w tym wieku dzicku jest potrzebna rytmika. Być może angielski (ale raczje dobry logopeda), ale na pewno nie judo. Więc nie dajmy się zwariować. Ten cały szum to jest lobby firm i firemek które tracą nieły biznes, ewentualnie skorumpowanych dyrektorek które mają takie czy inne profity ze tą czy tamta firmę wpuszczą do przedszkola. Ciekawe, który z rodziców miał realny wpływ na to kto i jakie zajęcia dodatkowe poprowadzi?
jan 28.08.2013 godz. 09:47
Dziwię się tym komentarzom Wszyscy wiemy jak to by wyglądąło gdyby rząd pozwolił na pobieranie opłat za dodatkowe zajęcia. Wtedyby było by tak. Państwa dziecko może być do którejs tam godziny, ale pod warunkiem że zostanie zapisane na "dobrowolne-obowiązkowe" zajęcia z czegoś tam. Nie pamiętacie jak było. 5 gdziny darmowe było ustawowo zawsze od wielu lat. Ale jak rodzice chcieli posłać swoje dziecko do przedszkola na 5h za darmo, to wtedy dla takiego dziecka po prostu nie było miejsca w przedszkolu. I teraz było by to samo. Ja wiem że z perspektywy rodziców, których stać na dodatkowe zajęcia to jest krok wstecz ale dla tych któych nie stać na takie zajęcia to jest jedyna szansa by dziecko w ogóle się dostało.
adi 28.08.2013 godz. 06:45
Wątpię, aby ktoś - kto jest przy zdrowych zmysłach będzie teraz głosował na Platformę Obywatelską (???????) Nie można dopuścić, aby do reszty zdemolowali Państwo, brak polityko prorodzinnej, uwłaczanie historii Polski, siedmiolatki, dziura budżetowa a teraz wychowanie przedszkolne, buta i arogancja itd itd - DOŚĆ !!!!
MaX 27.08.2013 godz. 13:53
BaNda rządowych idiotów - refor MATOŁÓW!!!
Paweł Janus Ruch Palikota Poznań 27.08.2013 godz. 13:03
Tu nasz komentarz. Dziś składamy pismo do prezydenta Poznania z prośbą o podjęcie kroków mających na celu wycofania środków na finansowanie nadreprezentowanej religii w szkołach na rzecz porządnej edukacji w przedszkolach. http://www.youtube.com/watch?v=nT92AC_zVAU&feature=c4-overview&list=UU4k9eGSHZpA_-GE9Y2QdzDw
Marcin 27.08.2013 godz. 13:00
pani Łybacka nie powinna się się wypowiadać na tematy szkodliwości działań w polskiej edukacji, bo sama jest autorem największej katastrofy w naszym systemie oświaty jakim są gimnazja.
weronika 27.08.2013 godz. 12:55
gdyby Rząd przeprowadził konsultację społeczną w tym temacie to rodzice wiedzieliby o takich zmianach i na pewno by sie na nie nie zgodzili. Program zajęć dodatkowych jest jednym z podstawowych kryteriów wyboru przez rodziców przedszkola dla swojego dziecka.
Kasia 27.08.2013 godz. 12:54
wszyscy na tym stracą! przedszkolanki, które beda musiały stawać na głowie, żeby sprostac nowym obowiazkom ( bo jesli to ma być robione porządnie, to niestety obowiązków przybędzie), po drugie bardzo stracą rodzice i dzieci, do tej pory to właśnie w przedszkolu dzieci miały zapewnione dodatkowe rozrywki, a po pracy rodzic odbierał dziecko..a teraz?? żeby zapewnić dodatkowe atrakcje, rodzice po pracy a dziecko po przedszkolu będą fruwać z miejsca na miejsce, aby te zajęcia zrealizowac po zajęciach przedszkolnych! nie wspominając o firmach, które po prostu z dnia na dzien stracą pracę! Pani minister - dziękujemy:-)))
Anna 27.08.2013 godz. 12:53
Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o...no własnie. A więc nauczycielka przedszkola powinna nauczyć - baletu, jazdy konnej, śpiewać, tańczyć, może jeszcze ktoś mądry dołożyłby leczenie zębów, bo z tym jest tez problem.
Pozdrawiam.
masakrator 27.08.2013 godz. 12:38
A projekt ustawy kiedy się pojawił? Czy były trzy miesiące "vacatio legis"? Kiedy opublikowano ją w Monitorze Polskim? Dlaczego protesty są teraz a nie pół roku temu? Przecież rok szkolny za 5 dni!!!