- To dużo mniej niż pierwotnie planowano - mówi Aleksander Konieczny z Duszpasterstwa Młodzieży Jordan. Przed spotkaniem z papieżem młodzi z całego świata mogli skorzystać z tzw. Dni Diecezjalnych - czyli dwudniowego pobytu w diecezjach w całej Polsce. W Poznaniu miało być 10 tysięcy gości - będą zaledwie 3 tysiące.
Problem nie dotyczy tylko Poznania. Organizatorzy w Krakowie liczyli na dwa miliony pielgrzymów. Na razie zapisało się ponad 500 tysięcy. Jest szansa, że większość młodych przyjedzie bez rejestracji - spontanicznie.
Niestety, gorzej jest z pielgrzymami zza granicy. Do Poznania miało ich przyjechać 10 tysięcy, a będzie zaledwie jedna trzecia. W niektórych parafiach, gdzie szukano dla nich noclegów, trzeba było zrezygnować z gościny. "Jest nam z tego powodu żal" - mówi ks. Robert Korbik z parafii Zwiastowania Pańskiego.
Dlaczego frekwencja nie będzie taka, jakiej się wcześniej spodziewano? Czy młodzi nie chcą się już razem spotykać?
Spotkanie z papieżem zaplanowano na ostatni tydzień lipca. Chętni mogą się jeszcze zapisywać w tzw. ofercie "last minute". Archidiecezja Poznańska organizuje też wyjazd na mszę, którą papież odprawi na zakończenie Światowych Dni Młodzieży - 31 lipca.
Wojciech Chmielewski/tj/szym
Można się domyślić że sprawy związane z absencją zostaną dopięte na ostatni
guzik ,przy pomocy ustaw ,paragrafów,zarządzeʼn i obowiązków .
Wolałbym jednak by zacząć to od zaraz ,
kazdy wsiadzie w pociag i pojedzie, nie bedzie miec koszulki ani plecaka ale za to pare groszy na pyszny obiad....