O przyszłości samorządu rozmawiali w Poznaniu działacze Związku Gmin Wiejskich.
Samorządowcy z wielkopolskich wsi i miasteczek mówią, że mają dużo kłopotów. Wymieniają zapowiedzi zmian w prawie wodnym, centralizację doradztwa rolniczego oraz ustawę śmieciową nie pasująca do warunków w wiejskim terenie.
Jednak największym zmartwieniem jest reforma oświaty - mówi wójt Marian Gadziński z Witkowa. Szkoły i przedszkola to największa rubryka w budżecie niemal każdej gminy. Przy likwidacji gimnazjów potrzeba więcej pieniędzy - obawia się wójt gminy Turek Karol Mikołajczyk.
Zdaniem niektórych samorządowców niebezpieczeństwem może być też zbytnia centralizacja władzy w Polsce. Działacze Związku Gmin Wiejskich postulują stworzenie programu nadrabiającego zaległości wobec dużych miast.
Jacek Kosiak/mk