Chodzi o wirusowe zapalenie wątroby. Według szacunków - w Polsce choruje 230 tysięcy ludzi. Wie o zakażeniu zaledwie 30 tysięcy. Jak mówi ordynator oddziału zakaźnego szpitala miejskiego w Poznaniu prof. Iwona Mozer-Lisewska, co miesiąc do placówki zgłasza się kilku pacjentów, u których lekarze stwierdzają wirusowe zapalenie wątroby.
"Zakażenia nie widać, to zakażenie często manifestuje się, gdy choroba jest już bardzo rozwinięta i dochodzi do marskości wątroby lub raka wątroby. Leczenie na tym etapie jest bardzo trudne, niekiedy niemożliwe i jedynym ratunkiem jest transplantacja wątroby".
Lekarze w Poznaniu rozmawiają o nowych terapiach leczenia tej choroby. Są już leki, które pozwalają wyeliminować u chorych wirus typu C. Trwają poszukiwania nowych terapii, które pomagałyby chorych z wirusowym zapaleniem wątroby typu B.
W Wielkopolsce do połowy grudnia można się bezpłatnie zbadać pod kątem zakażenia tą chorobą. Badania prowadzi 17 punktów - między innymi w Poznaniu, Koninie, Lesznie, Pile i Gnieźnie. Wystarczy zbadać krew. A zakazić możemy się w salonach kosmetycznych czy tatuażu, w których nie są przestrzegane zasady sterylności sprzętu.
Magda Konieczna/ow/as