Kobiety twierdzą, że kontrolerzy polują na takich zagubionych pasażerów jak one. Poprosiły naszą redakcję o interwencję.
- Ja mam dwa miesiące do ukończenia 70 lat i muszą zapłacić karę - mówi jedna z kobiet. Druga dodaje, że kontrolerzy polują na emerytów. Mieli jej o tym powiedzieć sami sprawdzający bilety.
Od 1 listopada podpoznanańskie Kleszczewo połączyło swoją komunikację z Poznaniem. Tym samym przesunięto granicę wieku z 65 na 70 lat.
Prezes Zakładu Komunalnego w Kleszczewie Ryszard Pomin przekonuje, że informacje o tym były przekazywane między innymi na zebraniach sołeckich oraz w bezpłatnym biuletynie rozdawanym w sklepach, urzędach, autobusach i szkołach. Po naszej interwencji prezes ma jednak dobre informacje dla starszych pań.
- Jest okres przejściowy i w takich przypadkach odwołania od mandatu będą uwzględniane - wyjaśnia Ryszard Pomin.
Okres przejściowy potrwa do końca listopada. Mandat za jazdę bez biletu wynosi 140 złotych, pod warunkiem zapłacenia w ciągu 7 dni. W tym przypadku kobiety unikną jednak zapłacenia kary.