Na sygnale przewieźli ją do szpitala imienia Raszei.
Kobieta przyszła na jeden z największych poznańskich cmentarzy wcześnie rano, bo już o godz. 6.
- Obawiając się, że nie zdąży na czas do szpitala, poprosiła o pomoc funkcjonariuszy - mówi Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji. - Policjanci Służby Ruchu Drogowego pełnią służbę w pobliżu poznańskich cmentarzy. To właśnie mundurowi pełniący służbę przy cmentarzu na Miłostowie, mieli okazję przeprowadzić dość nietypową interwencję. Do tych policjantów podeszła kobieta w ciąży, która poinformowała ich, że przyjechała odwiedzić groby bliskich i wtedy zaczęła rodzić. Poprosiła o pomoc w jak najszybszym dotarciu do szpitala. Funkcjonariusze oczywiście nie zawahali się ani chwili i pomogli tej pani. Eskortowali pojazd z rodzącą do szpitala.
Tak wczesna obecność kobiety na cmentarzu nie dziwi policjantów. Z ich informacji wynika, że pierwsi odwiedzających groby bliskich, przyjechali już po godz. 5 rano.