- Budynek był remontowany - wyjaśnia dowodzący akcją strażak, brygadier Jarosław Kuśmierek. - Okazało się, że część ściany osłonowej zawaliła się. Budynek był podkopany z dwóch stron. Zabezpieczyliśmy teren działań, ewakuowaliśmy wszystkie osoby, które były wewnątrz budynku. Czekamy teraz na nadzór budowlany, grupę poszukiwawczo-ratownicza. Z informacji, które przekazał nam przedstawiciel firmy, która wykonywała tu prace budowlane i którą przekazali nam mieszkańcy i zarządca budynku, nikogo w środku nie było.
Nasze informacje potwierdziły się, grupa poszukiwawczo-ratownicza na szczęście nie znalazła nikogo pod gruzami. Budynek pochodzi z 1922 roku. Teraz przechodzi remont, który być może przyczynił się do zawalenia się ściany. Bada to nadzór budowlany.