Funkcjonariusze opublikowali jego zdjęcie, ale mężczyzna sam się zgłosił w innej sprawie. W komisariacie rozpoznała go strażniczka miejska.
- Ten mężczyzna przyszedł w piątek wieczorem do komisariatu na Starym Mieście, gdzie miał zasądzony dozór policyjny do zupełnie innej sprawy, dotyczącej przestępstwa przeciwko mieniu. W komisariacie był policjant i strażniczka miejska. Ona rozpoznała tego mężczyznę i podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z dyżurnym ze Starego Miasta, który potwierdził, że to jest ten mężczyzna i zatrzymał tego człowieka - mówi Maciej Święcichowski z poznańskiej policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. Podejrzany jest znany policji z wcześniejszych kradzieży.