Przez 32 lata posługiwał się podrobionym prawem jazdy
Policjanci otrzymali informację, że ulicami Pniew jedzie samochód, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Zdaniem eksperta od inżynierii ruchu doktora Jeremiego Rychlewskiego, część kierowców potrzebuje na tym rondzie dodatkowych sygnalizatorów.
Nie ma sygnalizatorów zjazdowych, czyli kierowcy nie mają informacji o aktualnych wskazaniach sygnalizacji dla kolizyjnych relacji. Problem zazwyczaj jest taki, że kierowca, który skręca w lewo musi przepuścić samochody, które z naprzeciwka jadą na wprost. Ale na jakiej podstawie on wie czy może jechać czy nie? Tylko na podstawie obserwacji tamtych kierowców
- mówi Jeremi Rychlewski.
Policja uważa jednak, że winni są kierowcy. "Z ustaleń i obserwacji funkcjonariuszy z poznańskiej drogówki wynika, że taka liczba zdarzeń nie jest związana z organizacją ruchu" - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji
Wynika z nieuwagi osób kierujących, którzy nie zwracają uwagi na oznakowanie pionowe i poziomie dróg w tym rejonie i nie ustępują pierwszeństwa przejazdu innym uczestnikom ruchu
- mówi Marta Mróz.
Urzędnicy planują zamontować dodatkowe sygnalizacje. Zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski podkreśla, że wynika to z przepisów, a nie z samej decyzji władz miasta.
Przy każdej modernizacji trzeba te światła budować, one generalnie budują bezpieczeństwo
- dodaje Mariusz Wiśniewski.
Przebudowa ronda Śródka planowana jest jednak dopiero po 2023 roku. Wtedy urzędnicy chcą wybudować dodatkowe przejścia dla pieszych, a przy okazji zamontować światła wewnątrz ronda.
Pytanie o bezpieczeństwo na rondzie Śródka do władz miasta wysłał radny Andrzej Rataj, który podkreśla, że to ważne skrzyżowanie w mieście i codziennie pojawia się na nim kilkadziesiąt tysięcy aut oraz setki tramwajów.
Policjanci otrzymali informację, że ulicami Pniew jedzie samochód, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Pijanego kierowcę białoruskiej ciężarówki zatrzymali pracownicy stacji paliw koło Rawicza.
Teraz szuka ich poznańska policja. Na początku grudnia dwie osoby zamalowały elewacje kilkunastu budynków w centrum Poznania.