„Z miliona 670 tys. osób mieszka tu teraz faktycznie tylko około 350 tys. To dość dużo. Co by nie mówić, tu chodzi o życie, zdrowie i bezpieczeństwo ludzi. Powinni wyjechać” – powiedział Kyryłenko portalowi Suspilne.
Wyraził przekonanie, że Słowiańsk i Kramatrosk w obwodzie donieckim będą następnymi celami sił rosyjskich. Podkreślił też, że liczba chętnych do wyjazdu ze Słowiańska, znajdującego się nieopodal linii frontu w Donbasie, zwiększyła się w ciągu jednego dnia trzykrotnie po rosyjskich ostrzałach.
W ostatnich dniach siły rosyjskie nasiliły ataki na Słowiańsk. W ostrzale, do którego doszło w niedzielę, zginęło 6 cywilów, a 15 osób zostało rannych. Z kolei we wtorek śmierć poniosły 2 osoby, a 7 doznało obrażeń.