Spacery
prowadzi były nauczyciel, historyk i radny Zdzisław Żeleźny.
Od ponad dwóch lat oprowadza chętnych po mieście i opowiada, jak
kiedyś wyglądało i co się w nim działo. Do każdego wymienionego
przez niego faktu, uczestnicy spotkań dodają garść własnych
wspomnień i przemyśleń.
Tym
razem tematem spaceru były śremskie mosty. Choć kilku już nie ma,
to na określenie miejsc w których się znajdowały, nadal używa
się słowa most. O tym, gdzie był pierwszy, drugi i trzeci most
wiedzą jednak głównie starsi mieszkańcy miasta.
Na
przechadzki i dyskusje o historii przychodzą właśnie oni - ludzie
po 50-tce, którzy o mieście i tak już dużo wiedzą, czasem nawet
więcej niż sam przewodnik, który nie jest rodowitym śremianinem.
W spacerach uczestniczy zazwyczaj kilkanaście osób, choć zdarzały
się wycieczki liczące po kilkudziesięciu spacerowiczów.
Ludzie
przychodzą na spotkania nie tylko po to, żeby się czegoś
dowiedzieć. Wielu z nich chce po prostu wyjść z domu, porozmawiać
i powspominać w towarzystwie osób, które również pamiętają
Śrem sprzed kilkudziesięciu lat.