U wielu widzów wystawy sztuki współczesnej wywołują niezrozumienie. Jednak jak dowodzi jeden z kuratorów Mediations Tomasz Wendland - zrozumienie tego co widzimy nie jest najważniejsze. - Sztuka leży w centrum niepojmowalnego - tak do hasła biennale nawiązuje jeden z trzech zagranicznych kuratorów Japończyk Fumio Nanjo. - Sztuka sama w sobie jest jedna wielką metaforą - dodaje japoński kurator. On i jego koledzy zaproszą jesienią do Poznania ponad 100 artystów z całego świata.
Mediations Biennale zamierza wykorzystać wystawienniczo wiele miejsc Poznania m.in. Muzeum Archidiecezjalne, Klasztor Jezuitów czy byłą synagogę. Wystawy będą prezentowane przez miesiąc.