Milczę, chociaż od środka przeszywa mnie krzyk. Jak ona mogła?
Policzek pulsuje, jakby zaraz miał wybuchnąć. I ja też się tak czuję – jak tykająca coraz szybciej bomba. W salonie dudnią ciężkie bity, akompaniując szumowi krwi w moich uszach. Rozglądam się po twarzach ludzi ustawionych wokół nas.
Hieny spragnione afery. Zaskoczone, spoglądające z politowaniem, czasem z rozbawieniem. Niektórzy nagrywają całą akcję telefonami i pewnie nie mogą się doczekać, żeby wrzucić „dramę rodzeństwa” na TikToka. Albo zapętlić i wstawić na Instagrama w formie Bumeranga. Najgorsza jest bijąca od nich obojętność. Na twarzach podpitych gości Bianki niby widać emocje, ale to sztuczne emocje. Takie, jakie wytwarzają się podczas oglądania serialu na Netfliksie.
Tylko dać im popcorn.
Framgment książki „Nie zwalaj winy na blond”, Aga Pawlikowska.
Literatura młodzieżowa nieczęsto pojawia się w naszym literackim cyklu, pozostaje zresztą również na uboczu zainteresowań polskich czytelnikówk. Dziś jednak proponujemy Państwu lekturę książki „Nie zwalaj winy na blond”, którą autorka, Aga Pawlikowska dedykuje właśnie nastolatkom. Choć pisarka poleca lekturę również tym dorosłym, którzy chcieliby poznać niedostępne dla nich na co dzień problemy młodych ludzi.
Falę popularności dzieł z kategorii young adult, a więc kierowanych do młodych czytelników, obserwujemy szczególnie w świecie seriali. Polski rynek wydawniczy dedykowany nastoletnim odbiorcom wydaje się jeszcze spragnionych wartościowych propozycji, a książka o której dziś mowa, doskonale w tę niszę się wpisuje. Autorka, Aga Pawlikowska to Poznanianka, urodzona w 2002 roku, doskonale więc czuje nastrój swojego pokolenia. W swojej prozie łączy gatunki, eksperymentuje z językiem i formą. Książka „Nie zwalaj winy na blond” to jej wydawniczy debiut, który zdecydowanie budzi apetyt na więcej.
Książka „Nie zwalaj winy na blond” Agi Pawlikowskiej ukazała się nakładem Wydawnictwa Szelest.