180 lat Henryka Wieniawskiego

Bluesowym gościom nie przeszkadzał trwający remont pilskiego dworca - w zabawie nie przeszkodziło nawet to, że w tym roku zespół grał na wąskim peronie.
Siłą bluesowego pociągu jest nie tylko stylowy parowóz, ale przede wszystkim klimat spontanicznej zabawy. - Także w tym roku chcemy pokazać, że blues jest to muzyka bez granic - zachęca organizator festiwalu Henryk Szopiński. Blues Express ruszył z Poznania, zatrzymał się w Rogoźnie, Chodzieży, Pile, Krajence i Złotowie.
- To wspaniała integracja regionu - mówi marszałek wielkopolski Marek Woźniak.
Do Zakrzewa Blues Express dojechał po 20.00. Koncerty nad Jeziorem Proboszczowskim potrwają do czwartej rano. Zagrają m.in. Electric Lady z Czech i Damien Band z Argentyny, a także czołówka polskiej sceny bluesowej: Blues Menu, Blues Flowers czy JJ Band. Wstęp na imprezę jest bezpłatny.
Bluesowa rozgrzewka odbyła się w piątek na deptaku w Pile, a pociąg ruszył w drogę w sobotę o 13.15. z dworca PKP w Poznaniu. Blues Express gra już ponad 20 lat.