Jego zdaniem, najbardziej zadowolona może być Koalicja Obywatelska, która zdobyła najwięcej głosów i może liczyć nawet na 21 mandatów.
Najbardziej wygrała w Polsce opcja proeuropejska, i jest to wyraźna wygrana, kolejne zwycięstwo po 15 października i myślę, że jest to zwycięstwo, które w najbliższym czasie ułoży logikę listy poparcia w wyborach prezydenckich
- mówi prof. Tomaszyk.
Największym zaskoczeniem dla politologa jest wynik wielkopolskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Do europarlamentu najpewniej dostanie się tylko Marlena Maląg, a nie popierany przez prezydenta minister Wojciech Kolarski, czy występujący na plakatach z prezesem PiS-u europoseł Ryszard Czarnecki.
Marlena Maląg jest Wielkopolanką. Dobrze rozpoznawalną, nie tylko w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego i Kalisza. Jest byłą ministrą w rządzie Mateusza Morawieckiego, która odpowiadała za kwestie rodziny, te programy społeczne jak 800 plus czy inne, w związku z tym kojarzy się pozytywnie
- mówi politolog.
Prof. Tomaszyk zwraca uwagę na wyniki w innych krajach, a zwłaszcza we Francji, gdzie największy wynik uzyskało prawicowe Zjednoczenie Narodowe. Według politologa, dotychczas rządzący w Parlamencie Europejskim utrzymają władzę, ale będą musieli liczyć się z silną opozycją.