Według organizatorów w apelu wzięło udział około 60 tys. osób z całej Polski.
Nad Lednicą samoloty grupy Żelazny, malowały aureole i serca. Młodzi błogosławili też kapłanów żeby - jak mówił duszpasterz Lednicy ojciec Wojciech Prus- w geście pokory. - Pokora to jest też nic innego jak prawda, że my też jesteśmy słabymi ludźmi jako księża dlatego klękamy i mówimy pomódlcie się za nas żebyśmy byli naprawdę jak Chrystus czyli prawdziwi.
Wspominano też Jana Pawła II, a papież Franciszek w specjalnym przesłaniu dla Lednicy przypomniał: "Że przeobrażenie grzesznika w świętego tak jak w życiu celnika z Kafarnau jest możliwe".
Po modlitwach, tańcach i śpiewach wszyscy przeszli przez Bramę Rybę, a prymas Wojciech Polak powiedział, że widać iż dzieło ojca Jana Góry jest wciąż żywe.
- Ta ewangelizacja odbywa się tutaj bardzo intensywnie, poprzez spotkanie z Jezusem, spotkanie ze Słowem Bożym. To czego zawsze uczył nas ojciec Jan Góra - przekładania wiary na kulturę. To jest coś głębiej co wnika w ludzkie serca. Myślę, że poprzez te znaki, śpiewy, obecność prowadzi nas głębiej do Chrystusa. Każdego roku pytamy o żywotność tego spotkania ale widzimy, że ono naprawdę ma się dobrze i żyje pełnią życia - dodaje prymas.
W części poświęconej spowiedzi na Lednicy biskupi przekazali gesty pojednania siostrom zakonnym, a te przekazały gesty pojednania uczestnikom spotkania. W dalszej części młodzież błogosławiła klęczących przed nimi kapłanów, aby dodać im sił do dalszej pracy duszpasterskiej - komentował ojciec Wojciech Prus - duszpasterz Lednicy.
Uczestnikom od rana rozdawano pieczęcie i rachunek sumienia, księża dostali stuły, a siostry zakonne - kaganki. - Bramy pól lednickich były otwarte już od 8:00 rano - mówi rzeczniczka Lednicy Julia Chałasiak.
Jeszcze przed godziną 17.00 w trakcie procesji "Tylko orły" nad Lednicą można było zobaczyć trzy samoloty z grupy "Żelazny". Utworzyły na niebie m.in. wielkie serce. Następnie drogą do bramy Ryby przeszła procesja z relikwiami m.in. św. Wojciecha z Gniezna. W procesji szli też stypendyści Fundacji III Tysiąclecia.