NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

63-latek zmarł w kolejce do punktu wymazowego

Publikacja: 25.11.2020 g.15:37  Aktualizacja: 26.11.2020 g.07:05 Przemysław Stochaj
Piła
Do tragedii doszło wczoraj pod Szpitalem Powiatowym w Złotowie.
szpital karetka - Facebook
Zdjęcie poglądowe / Fot. Facebook

Mężczyzna miał czekać na badanie kilkanaście minut, nagle upadł i przestał oddychać. Według lokalnych mediów akcja ratunkowa, mimo że pod szpitalem, była zbyt wolna.

Do mężczyzny pierwsi podbiegli mieszkańcy, którzy stali z nim w kolejce. W pobliżu był też patrol policyjny - wyjaśnia rzecznik prasowy złotowskiej policji Maciej Forecki.

Policjanci zatrzymali się i przystąpili do masażu serca. Jeden z nich pobiegł też na pobliski SOR szpitala i zaalarmował medyków.

Ci według relacji lokalnych mediów mieli działać dosyć powolnie, a karetkę, która de facto znajdowała się kilkadziesiąt metrów dalej, do poszkodowanego wzywano przez poznańską dyspozytornię.

Dyrektor szpitala w Złotowie Joanna Harbuzińska-Turek twierdzi jednak, że takie są procedury. A zespół medyczny, również ten z SOR-u, dotarł na miejsce w około 4 minuty.

Nasza dyspozytornia znajduje się w Poznaniu. Czyli zawsze wzywając karetkę, dzwonimy do dyspozytora, który jest w Poznaniu. I właściwie oba zespoły ratunkowe dotarły na miejsce po około 4 minutach. Mi się wydaje, że to bardzo szybko.

63-latek ostatecznie zmarł, przyczyny wyjaśni sekcja zwłok. Na wymaz skierował go lekarz rodzinny, w trakcie akcji ratunkowej pobrano jego krew do badania, okazało się, że nie był zakażony.

https://radiopoznan.fm/n/08zJQb
KOMENTARZE 0