NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"7 stów" - protest kilkuset urzędników w Poznaniu

Publikacja: 20.09.2022 g.10:30  Aktualizacja: 20.09.2022 g.14:01 Jacek Butlewski
Poznań
700-złotowego wzrostu wynagrodzenia zasadniczego chcą pracownicy poznańskiego magistratu. Kilkuset urzędników pikietowało rano na placu Kolegiackim.
protest urzędnicy poznań - Jacek Butlewski
Fot. Jacek Butlewski

Skandowali "7 stów", wywiesili też na drzwiach urzędu listę pozostałych postulatów. Według uczestników protestu wielu urzędników rezygnuje z pracy w związku ze zbyt niskimi zarobkami i szuka pracy gdzie indziej.

Mam 3500 zł netto po 30 latach pracy tuż przed emeryturą. Osoby, które znamy, z którymi pracowaliśmy, znajdują lepsze zatrudnienie w sektorze prywatnym. A my z kolei nie chcemy stąd odchodzić, wielu z nas ma poczucie misji, którą realizujemy dla naszej lokalnej społeczności, staramy się ją jak najlepiej spełniać

- mówi protestujący. 

Pracownicy domagają się też m.in. zakończenia negocjacji płacowych i wypłacenia 2400 zł dla każdego w związku z przedłużaniem się negocjacji.

Do pikietujących wyszedł prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Zgodził się, że postulaty pracowników są słuszne. Tłumaczył jednak, że sytuacja budżetowa jest trudna.

Sytuacja budżetu jest taka, jaka jest, te siedem stów to byłoby 140 milionów. Państwa postulaty są zasadne. Ja widzę w tej chwili wzrost cen gazu, ta jesień będzie bardzo trudna dla wszystkich. Jesteśmy w trakcie uzgadniania budżetu na przyszły rok

- mówi Jaśkowiak.

"Zobaczymy, co będziemy mogli zrobić, być może będziemy musieli zrezygnować z pewnych zadań miasta" - dodał prezydent. Zapewnił, że stara się wprowadzić takie rozwiązania, żeby pracownicy godnie zarabiali. Powiedział, że postara się uzgodnić z radnymi, żeby chociaż częściowo udało się spełnić postulaty urzędników.

https://radiopoznan.fm/n/SPjxlf
KOMENTARZE 0