Na szczęście to był fałszywy alarm bombowy. Matura z matematyki w III Liceum Ogólnokształcącego w Lesznie mogła rozpocząć praktycznie zgodnie z planem.
Dyrekcja Liceum rano odebrała maila z informacją o podłożeniu w budynku szkolnym ładunku wybuchowego. Natychmiast o sytuacji powiadomiła policję. Na miejsce przybyli też strażacy oraz pracownicy pogotowia gazowego.
Pracownicy Liceum, którzy czekali w salach na maturzystów musieli opuścić budynek szkoły. Maturzyści nie zostali wpuszczeni do szkoły i czekali na zewnątrz. Szkołę przeszukali policjanci z grupy minersko - pirotechnicznej. Wspomagał ich pies do wykrywania materiałów wybuchowych.
Szkołę przeszukiwali przez kilkadziesiąt minut. Swoje działania zakończyli krótko po 8.30. Na szczęście nie znaleźli żadnego materiału wybuchowego.
Dyrektorzy szkół w Pogorzeli i Krobi odebrali natomiast maile o tym, że w placówkach dojdzie do strzelaniny. Szkoły natychmiast powiadomiły policję - mówi rzecznik prasowej gostyńskiej komendy Monika Curyk.
W okolice obu szkół zostały skierowane policyjne patrole. Funkcjonariusze sprawdzili osoby przebywające w szkołach i ich okolicach. Do szkół zostali również skierowani policjanci z wydziału kryminalnego, którzy zabezpieczyli dokumentację i te wiadomości. Policjanci przesłuchali także dyrektorów szkół, którzy odebrali te maile. W bardzo krótkim czasie Centralne Biuro Śledcze poinformowało nas, że wiadomości mają kaskadowy charakter, mają bardzo niską wiarygodność. Zostały wysłane z tej samej domeny i są o identycznej treści. W tej sytuacji w żadnej ze szkół nie zarządziliśmy ewakuacji, a egzaminy rozpoczęły się bez przeszkód o wyznaczonej godzinie.
Gostyńska policja ustala tożsamość autora tych mali. Monika Curyk ostrzega, że wszczęcie fałszywego alarmu jest przestępstwem, za które grozi do ośmiu lat więzienia.