Tym razem jednak w proteście uczestniczyło kilkanaście osób. "Choć kilka dni temu rząd wycofał się z projektu tej ustawy, ale jednak postanowiliśmy przyjść i dobitnie pokazać, że jesteśmy jej przeciwni" - mówił organizator protestu, Michał Szot.
Według niego ustawa zezwalałaby m.in. na prawo użycia broni palnej czy środków przymusu bezpośredniego podczas zgromadzeń publicznych przez funkcjonariuszy innych państw grupy Schengen.
Protest obserwowało dwóch policjantów poznańskiej komendy.