Dwie z tych osób zostały przez niego pobite. "Policja szuka innych poszkodowanych" - mówi Iwona Liszczyńska z poznańskiej policji.
Pierwszy sygnał trafił do policjantów 11 października, kobieta poinformowała mundurowych, że kiedy szła w rejonie placu Wolności, nagle została zaatakowana przez nieznanego mężczyznę. Według relacji pokrzywdzonej sprawca podszedł do niej i agresywnym tonem próbował nawiązać rozmowę, a gdy ta nie reagowała, zaczął jej grozić, kopnął ją i uderzył pięścią w twarz. Pokrzywdzona natychmiast poinformowała o tym policjantów
- mówi Iwona Liszczyńska.
Sprawca zaatakował też dwóch mężczyzn w rejonie Starego Browaru. Poodbne zdarzenia miały miejsce na Ogrodowej. Został opracowany rysopis napastnika.
Policjanci w czasie rutynowego patrolu zauważyli podejrzanego mężczyznę. Po zatrzymaniu usłyszał zarzuty czterokrotnego kierowania gróźb karalnych, uszkodzenia ciała i naruszenia nietykalności cielesnej. Na wniosek policji i prokuratora został aresztowany na 2 miesiące.