Z pierwszych ustaleń policji wynika, że siedząc za kierownicą Renault Kangoo, mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Auto dachowało. Kierowca zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Jak nam podał Adam Wojciński z wrzesińskiej policji, samochodem podróżowała też 66-letnia kobieta. Trafiła ona do szpitala we Wrześni.
Zbadaniem okoliczności wypadku zajął się prokurator.