Po nabożeństwie, do swoich latarenek płomień chętnie odpalali mieszkańcy Gniezna.
Mieszkańcy, którzy odpalali swoje świeczki od ognia belejemskiego mówili, że ten zwyczaj w ich domach jest już od kilku lat.
On daje nam radość przy stole wigilijnym
- mówili.
To ważne, bo jak mówił w kazaniu ksiądz prymas, żebyśmy mieli to światło nie tylko w domach fizycznie, ale także w sercach i w rodzinach naszych. Prezydent Gniezna Tomasz Budasz także odebrał światełko. Jak zapewnił, będzie u niego w domu a także w poniedziałek zaniesie do Urzędu Miejskiego, gdzie każdy będzie mógł sobie również odpalić.
Gnieźnieńscy harcerze zaniosą betlejemskie światełko także do innych urzędów i szpitali.