Przez media przewinęła się w czwartek informacja, że Ministerstwo Obrony Narodowej rezygnuje z obowiązkowych apeli przypominających ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
Apel smoleński był powodem konfliktu na linii prezydent Poznania-rząd. Jacek Jaśkowiak nie chciał się zgodzić, żeby apel smoleński odczytano podczas obchodów rocznicy Poznańskiego Czerwca, co oznaczało brak asysty wojskowej w trakcie uroczystości. W piątek Wielkopolski Urząd Wojewódzki nie chciał komentować rezygnacji z apeli smoleńskich. Informacji nie potwierdza również Wojewódzki Sztab Wojskowy. Jak Radio Poznań usłyszało w sztabie, wojskowi o zmianach wiedzą wyłącznie z mediów. Komentatorzy wiążą zmianę polityki dotyczącej apelów smoleńskich ze zmianą na stanowisku Ministra Obrony Narodowej. W czasie rekonstrukcji rządu Mariusz Błaszczak zastąpił Antoniego Macierewicza