W regulaminie możemy przeczytać, że pasażer bez biletu musi wejść do pociągu pierwszymi drzwiami. Taka sytuacja może martwić spóźnialskich, którzy wejdą w ostatniej chwili np. do ostatniego wagonu. Norbert Wełyczko z Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych zapewnia jednak, że takie przypadki nie będą karane automatycznie.
- Jeśli pasażer po wejściu do wagonu bedzie sie przemieszczał do czoła pociągu - nie zostanie ukarany - zapewnia Wełyczko. Przepis o tym, że pasażer musi zgłosić się do konduktora po bilet obowiązywał już wcześniej. Niestety podróżni go nie przestrzegali, dlatego teraz muszą wchodzić pierwszymi drzwiami. Z obowiązku wchodzenia pierwszymi drzwiami i zgłaszania się do konduktora zwolnione są między innymi osoby niepełnosprawne i kobiety w widocznej ciąży.