W dyżurujących w Poznaniu aptekach nie było tłumów. Przychodzili chorzy ze starymi receptami lub kupowali leki nie na receptę. Nie obyło się jednak bez problemów. Nie wszystkie apteki - zwykle dyżurujące w święta - były otwarte. Z nowymi receptami w aptekach pojawiały się pojedyncze osoby. Właścicielka jednej z poznańskich aptek Lidia Zubrycka zwraca uwagę, że poznaniacy kupowali leki na recepty w ostatnich dniach starego roku. W Nowy Rok mieszkańcy w aptekach kupowali rzeczy nie na recepty - mleko, tabletki czy syropy . Aptekarze spodziewają się większych problemów w kolejnych dniach.
Jest to tylko efekt uboczny zaniechania przez WADZE niezbędnej obecnie reformy NFZ, która między innymi powinna uszczelnić koszyk wpływów poprzez wprowadzenie JEDNOLITEGO POWSZECHNEGO LINIOWEGO SYTEMU OPŁAT NFZ ( zwiększenie wpływów do NFZ o ok. 100% tylko z opodatkowania tzw. przedsiębiorców - nadludzi )!?
Analogicznie wprowadzenie: REFUNDOWANYCH przez NFZ FAKTUR VAT za usługi medyczne ( SZPITALE ) powinno ograniczyć w szpitalach między innymi kradzież i marnotrastwo leków o ok. 1mld PLN!?