Wielkopolanie przywitali 2012 rok!

W dyżurujących w Poznaniu aptekach nie było tłumów. Przychodzili chorzy ze starymi receptami lub kupowali leki nie na receptę. Nie obyło się jednak bez problemów. Nie wszystkie apteki - zwykle dyżurujące w święta - były otwarte. Z nowymi receptami w aptekach pojawiały się pojedyncze osoby. Właścicielka jednej z poznańskich aptek Lidia Zubrycka zwraca uwagę, że poznaniacy kupowali leki na recepty w ostatnich dniach starego roku. W Nowy Rok mieszkańcy w aptekach kupowali rzeczy nie na recepty - mleko, tabletki czy syropy . Aptekarze spodziewają się większych problemów w kolejnych dniach.