Oprócz "Borsiga" dziś i jutro turystów wozi także lokomotywa "Lowe", która przyjechała z Białośliwia. Chętnych do jazdy "Maltanką" nie brakuje. Po południu wagony były pełne, a turyści musieli czekać na następne kursy.
- Kolejka była pełna, tu wiara czatuje na kolejny kurs, czekamy, żeby usiąść w środku, a nie stać - mówiła turystka z Zielonej Góry. Grupa z Gdyni wybierała się do ZOO i postanowiła podjechać Maltanką.
Poznańską kolejką dziś jeździli nie tylko mieszkańcy Poznania, ale turyści z całego kraju. Lokomotywa Borsig wyprodukowana została w Berlinie w 1925 roku, a 20 lat później trafiła do Zakładów Azotowych w Chorzowie. Pracę zakończyła w 1977 roku, a później stanęła na cokole i została pomnikiem. W kolejnych latach dzięki inicjatywie Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych lokomotywę sprowadzono do Poznania. Pierwsza próbna jazda odbyła się w czerwcu 1999 roku.
W weekend kolejka "Maltanka" kursuje co pół godziny.