Można pomóc w ratowaniu ludzkiego życia. "Warunkiem numer jeden jest bardzo dobra znajomość języka... polskiego" - mówi zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego Waldemar Paternoga.
Kandydaci muszą być też odporni na stres, chcemy żeby mieli co najmniej średnie wykształcenie i znali jeden język obcy na poziomie komunikatywnym. - Ta praca wymaga podejścia społecznego i zaangażowania. Połączeń na telefony alarmowe jest bardzo wiele, a czas reakcji niezadowalający. Chcemy, żeby ten czas był jeszcze lepszy – tłumaczy Paternoga. Pomóc w tym ma zwiększenie zatrudnienia w Centrum numeru 112.
Początkujący dostaną - z dodatkami - 3000 złotych brutto.
Dziennie w poznańskim Centrum telefon dzwoni ponad 8000 razy, odbierających jest 70.