Podejrzany ostatni raz zaatakował w ubiegłą sobotę. Po południu w autobusie numer 173 na wysokości Rynku Wschodniego usiadł za kobietą, a potem złapał nagle za głowę i wsadził palec do oka. Wpadł kilka dni później. Policjanci znaleźli go w szpitalu, po tym jak pod wpływem alkoholu rozbił sobie głowę i został zabrany do szpitala.
28-latek usłyszał zarzut za narażenie kobiety na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku mężczyzny kara może być jednak wyższa. Bezdomny dopiero co został skazany za grożenie pasażerom nożem i za kilka dni miał zgłosić się do odsiadki. Teraz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.