Szef drogówki krótko przed procesem złożył prośbę o przeniesienie go do innego wydziału. Komendant Miejski Policji w Poznaniu się do tego przychylił.
Naczelnik drogówki został oskarżony o to, że nie dopełnił obowiązków. Miał wiedzieć o tworzeniu fałszywych dowodów przez podległych mu policjantów i nie zareagował. Jak ustaliła prokuratura, dwaj policjanci drogówki wiedząc, że przednia szyba w radiowozie jest uszkodzona, upozorowali zdarzenie drogowe z udziałem innego kierowcy, a następnie zgłosili ten fakt Wydziałowi Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Tym samym skierowali wobec kierowcy fałszywe oskarżenie o popełnienie wykroczenia drogowego i próbowali obarczyć go odpowiedzialnością materialną za wymianę szyby w radiowozie - twierdzi prokuratura. Trzeci policjant został oskarżony o przekroczenie uprawnień. Miał proponować podległym funkcjonariuszom wyjazd radiowozem poza komendę i upozorowanie zdarzenia drogowego, w którym szyba miała być rzekomo uszkodzona. Za przekroczenie uprawnień i niedopełnienia obowiązków grozi do trzech lat więzienia, a za składanie fałszywych zeznań do ośmiu.