Teraz samorządowiec zrezygnował z ubiegania się o fotel burmistrza w wyborach samorządowych.
Z uwagi na rygory procesowe nie jestem w stanie prowadzić normalnej, należytej i niebudzącej sprzeciwu kampanii wyborczej
- napisał w oświadczeniu Dariusz Urbański.
Były burmistrz jest przekonany, że śledztwo przeciwko niemu ma podłoże polityczne.
Za zarzucane mu czyny grozi do 10 lat więzienia.