Stefan Piechocki miał załatwiać pracę lub awanse swoim znajomym, mimo, że Ci nie posiadali odpowiedni kompetencji. Jan Pikulik pomagał mu w tym procederze. Sprawa sięga 2018 roku.
Jan Pikulik oraz Stefan Piechocki zostali zatrzymani we wrześniu 2018 roku przez CBA. Od początku nie przyznawali się do winy. Po wyjściu z aresztu, atakowali też lokalnych polityków – jakoby cała sprawa była wywołana na potrzeby wyborów samorządowych. A chodziło o tzw. „załatwienie” pracy. Wicestarosta miał zażądać, by stanowisko dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Falmierowie, który podlegał starostwu, objęła wskazana przez niego radna powiatowa, mimo, że nie spełniała formalnych wymogów. Do pomocy w tym nielegalnym procederze Stefan Piechocki nakłonił Jana Pikulika.
Ktoś zawiadomił jednak prokuraturę. Sąd skazał Stefana Piechockiego na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, karę grzywny oraz zakaz zajmowania stanowisk w administracji państwowej na okres 3 lat. Podobny, choć nieco niższy wyrok usłyszał Jan Pikulik. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a obaj skazani zapowiedzieli już złożenie apelacji.