Tropy, na które w internecie wpadli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego w Poznaniu, prowadziły do wielu krajów w Europie i na świecie. Po dwuletnim śledztwie policjanci zatrzymali 15 osób. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu, a teraz o upublicznieniu ich wizerunków.
Rzeczniczka CBŚP Agnieszka Hamelusz powiedziała, że osoby podejrzane wymieniały się pedofilskimi treściami w internecie i kontaktowały się z osobami nieletnimi - niewykluczone, że także w realnym świecie. Dlatego policja - za zgodą sądu - opublikowała zdjęcia dziewięciu podejrzanych. Teraz czeka na informacje od pokrzywdzonych i świadków.
"Rodzice powinni zwrócić uwagę, czy z ich dziećmi nie kontaktowały się w internecie obce osoby - dodaje Agnieszka Hamelusz. Policja apeluje, by sprawdzić, czy dzieci nie wysyłały filmików lub zdjęć, na których nie były do końca ubrane. Zatrzymani usłyszeli zarzuty wykorzystywania seksualnego nieletnich i rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Grozi im do 12 lat więzienia.
IAR/szym