"Myślę, że w dużym stopniu agresja, która jest cechą polskiego społeczeństwa bierze się właśnie z tego chaosu, jakiemu jesteśmy poddawani, wychodząc na ulice polskich miast" - mówi gość Radia Merkury. Janusz Pazder przypomina też, że Poznań miał przed wojną dobre regulacje ładu reklamowego.
"Radzono sobie z tym w oparciu o przepisy jeszcze pruskich ustaw. Działała Komisja Artystyczna, która oceniała propozycje reklam i zatwierdzała je. Ale nie tylko egzekwowano prawo. Istniała też Miejska Poradnia Budowlana, która po prostu doradzała. Są w archiwum miejskim dokumenty pokazujące,jak radzono, żeby reklama mogła się w danej przestrzeni znaleźć". (cała rozmowa poniżej)
W środę, 6 marca o godz. 18.00 w Centrum Kultury Zamek, w Sali Wystaw, trzecia debata z cyklu "Poznań - miasto w przebudowie". Tym razem o estetyce i ładzie przestrzennym. Artystka Maria Fenrych przedstawi swój projekt "Miasto Reklamacja". Pokaże ulice i kamienice Poznania z wymazanymi komputerowo reklamami. Wśród dyskutantów będzie między innymi Miejski Konserwator Zabytków, Joanna Bielawska-Pałczyńska.