Powodem są oszczędności. Obecnie woda ma temperaturę około 55 stopni. W niektórych godzinach będzie obniżana do 50 lub 48 stopni. Podobnie będzie z ogrzewaniem. W nocy temperatura w kaloryferach będzie obniżona do 20 stopni - mówi prezes Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego Mariusz Bolach:
Spotykamy się z mieszkańcami i ustalamy od której do której ma być grzane, utrzymywana temperatura komfortu 20 stopni. Sugerują, żeby w nocy od 24, czy od 1 do godziny 5 rano obniżyć maksymalnie o 3 stopnie. Wówczas śpimy, nie korzystamy z tego ciepła
- mówi Mariusz Bolach.
Decyzje o obniżeniu temperatury w kranach i kaloryferach są uzgodnione z zarządcami bloków i spółdzielni mieszkaniowych. Według obliczeń obniżenie o jeden stopnień ogrzewania to około 10 procent oszczędności.