11-latek trafił do szpitala w Poznaniu, jego życie nie jest zagrożone - mówi rzecznik wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk.
Dwa psy w typie owczarka niemieckiego pogryzły 11-letniego chłopca, który uczestniczył w treningu sportowym. Wstępnie lekarze określili, że chłopiec ma rany szarpane okolic pleców i tyłu głowy. Z moich informacji wynika, że życie chłopca nie jest zagrożone. Psy luźno biegały, były pozostawione bez nadzoru właściciela. My teraz poszukujemy właściciela zwierząt. Wszczęliśmy również postępowanie w tej sprawie.
Psy zostały odłowione, trafiły do schroniska w Zielonej Górze. Tam zostaną poddane obserwacji weterynaryjnej.