Takie wstępne ustalenia przekazał nam rzecznik spółki Wody Polskie w Poznaniu Jarosław Władczyk:
Z takich wstępnych obserwacji wynika, że ryby posnęły z powodu bardzo wysokich temperatur oraz z braku w wystarczającej ilości tlenu w wodzie, czyli z powodu przyduchy. (...) Nie znaleziono żadnej substancji, czyli żadnych ścieków, nieczystości, które mogłyby doprowadzić do śnięcia tych ryb, także nic nie wykryto tam niepokojącego.(...) My przypuszczamy tylko, że doszło tutaj do przyduchy, natomiast konkretne wyniki przedstawią badania
- mówi Jarosław Władczyk.
Martwe ryby przy brzegu jeziora wczoraj rano zauważyli mieszkańcy Środy. Wędkarze ocenili, że był to przede wszystkim narybek okonia. Według ich szacunków - wyłowiono go około 80 kilogramów.
Służby sanitarne prewencyjnie zakazały kąpieli w średzkim jeziorze, ale zezwoliły na przykład na prowadzenie na wodzie zajęć żeglarskich dla dzieci. Dzieci, schodząc z łodzi czy wchodząc na nie, brodzą w wodzie.