- Zachowane zostaną obecne elementy wyposażenia starej zajezdni. Cała konstrukcja, która ma odpowiednią wytrzymałość, przetrwa. Będzie nowa posadzka, ale tory zostaną. Wewnątrz będzie stał stary tramwaj - mówi Stanisław Sipiński projektant obiektu.
Z zachowania elementów starej zajezdni cieszą się członkowie Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych w Poznaniu bo to miejsce szczególne. - Z tej zajezdni wyjechał na ulice pierwszy poznański tramwaj konny, stąd także ruszyły tramwaje elektryczne - mówi Krzysztof Dostatni, prezes KMPS-u.
W pozostałej części starej zajezdni staną mieszkania i biurowiec. Portugalski inwestor kupił obiekt od miasta za 91 mln złotych.