NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Coraz więcej zakażeń i nowe obostrzenia

Publikacja: 08.10.2020 g.20:45  Aktualizacja: 08.10.2020 g.21:24
Poznań
Gośćmi Romana Wawrzyniaka w Wielkopolskim Popołudniu byli Wielkopolski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny dr Jadwiga Kuczma-Napierała oraz wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
wojewoda łukasz mikołajczyk - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Roman Wawrzyniak: Dziękuję, że Państwo jesteście przy telefonach, bo jednak ważny dzień w kontekście konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, który ogłosił, że od soboty na terenie całego kraju obowiązywać będzie strefa żółta. Ja, tytułem wstępu, przypomnę tylko naszym słuchaczom, że dziś ogłoszono 4280 nowych zakażeń. W Wielkoplsce to 506, najwięcej w powiecie poznańskim 153 i krotoszyńskim 103. Panie wojewodo, zacznijmy od tej decyzji o żółtej strefie. Dlaczego w ogóle taki krok i jak to wszystko ma wyglądać?

Łukasz Mikołajczyk: Pan premier podjął dzisiaj decyzję o tym, aby cała Polska była żółtą strefą. Do tego wyznaczono też powiaty w strefach czerwonych. To oczywiście bardzo dobra decyzja. Rządowi zależy na tym, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, a jak mówią fachowcy, maseczka powoduje, że transmisja wirusa jest znacznie mniejsza. Trzy główne zasady, o które ciągle apeluję jak rozmawiam z Wielkopolanami, to zasada DDM, czyli Dystans, Dezynfekcja, Maseczka. Obowiązywać to będzie od soboty wszędzie. Oczywiście niezwykle istotne, to restrykcje, które będą wdrożone przez policję. Jestem po rozmowie z komendantem wojwódzkim policji, który też mówił o tym, że kontroli będzie więcej.

RW: Do tych kontroli za chwilę też przejdziemy bardziej szczegółowo, ale warto też chwilę poświęcić czerwonym strefom. Będą to powiaty międzychodzki, krotoszyński, rawicki oraz wolsztyński. Pani inspektor, jakie zasady będą obowiązywać w tych czerwonych strefach?

dr Jadwiga Kuczma-Napierała: Maseczki będziemy musieli wszyscy nosić, tak jak żółta strefa, czyli cały kraj, tak i czerwone strefy. Przede wszystkim te zachowania muszą być jeszcze zdwojone, czyli to, co mówił Pan wojewoda, bezpieczeństwo i DDM. Oczywiście będą też ograniczenia w postaci na przykład organizacji zgromadzeń. Jeżeli jedno zgromadzenie będzie w pobliżu drugiego, to musi być przynajmniej 100 metrów. Puby będą mogły być czynne tylko do 22. Nie będzie można organizować żadnych klubów i dyskotek. Ponadto wesela do 50 osób. Później, w zależności od tego, czy to jest basen, czy siłownia, czy to jest klub sportowy, to też są ograniczenia przestrzenne.

RW: Przyjrzyjmy się trochę tym detalom i chwilę o nich porozmawiajmy. W lokalach gastronomicznych mają obowiązywać nowe zasady. Jak rozumiem, one będą trochę zróżnicowane jeżeli chodzi o strefę żółtą i czerwoną, tak?

JKN: Tak. Przede wszystkim chodzi o godziny pracy tych lokali oraz miejsca. Jedna osoba na 4 metry kwadratowe do kilku metrów powierzchni. Oczywiście też zasłanianie ust, poza momentem kiedy konsumujemy, ale cała obsługa musi być w maseczkach.

RW: Jeśli chodzi o imprezy okolicznościowe, to tam też ma być mniej gości.

JKN: Tak. 75 w żółtej. Na ten moment nie mamy już zielonej więc 50 to są wesela.

RW: Wydarzenia kulturalne na nowych zasadach. Jak będzie to zorganizowane? W jaki sposób?

JKN: W zależności od tego, gdzie to będzie się działo, czy na powierzchni otwartej, czy w powierzchni zamkniętej. Niektóre nie będą mogły się odbywać, a niektóre z takimi bardzo znacznymi ograniczeniami. Oczywiście maseczki i zachowanie odległości, w zależności gdzie to będzie organizowane.

RW: Jeżeli chodzi o strefę czerwoną, to rozumiem, że będzie w ogóle zakaz organizacji i uczestniczenia wydarzeń kulturalnych, tak?

JKN: Tak.

RW: Panie wojewodo, Pan wspominał o tym, że policja otrzymała nowe rekomendacje, dotyczące tego jak mają kontrolować, czy się stosujemy do tych wszystkich przepisów. Jakie to są zalecenia?

ŁM: Niezwykle istotne jest, żebyśmy się dostosowywali do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego i przepisów, o których mówimy. Te kontrole będą wzmożone. Będą to kontrole zarówno w środkach transportu zbiorowego, imprez, uroczystości, ale też kontrole na ulicach, czy w galeriach handlowych, żeby sprawdzić, czy osoby, który się przemieszczają, przestrzegają tych zasad, które zostały wdrożone. Żółta strefa w całym kraju, jak już mówiliśmy, więc każdego będzie obowiązywała maseczka również na powietrzu.

RW: Pani inspektor, może warto by to było uszczegółowić, bo pewnie ludzie są tego ciekawi. Jeśli ktoś się przemieszcza sam i w promieniu 2-3 metrów nikogo nie ma, czy też ma obowiązek ubrać maseczkę?

JKN: Tak, ma obowiązek nałożyć maseczkę. To obowiązuje wszystkich i nie może być żadnych odstępstw, dlatego, że może to sprowokować poluzowanie decyzji, które wypłynęły od najwyższych władz, a które są zgodne z analizą epidemiologiczną i z tym, co może nas jeszcze spotkać. Dlatego każdy musi nosić maseczkę. Jeżeli w samochodzie jedziemy sami, możemy jej we własnym samochodzie nie zakładać, ale jeżeli jedziemy z kolegą z pracy, czy z kimś z kim nie żyjemy w jednym domu, to oczywiście musimy mieć maseczki.

RW: Panie wojewodo, tutaj chciałbym doprecyzować. Czy również to będzie policja sprawdzała i tylko po to zatrzymywała, żeby sprawdzić na przykład według miejsca zamieszkania, czy zameldowania?

ŁM: Tutaj nie ma co roztrząsać, czy według miejsca zamieszkania, czy zameldowania, bo cała Polska jest żółtą strefą, także z tym nie będzie większego problemu kto jest z jakiego powiatu. To już nie ma znaczenia. Natomiast to policja ustali odpowiednie procedury i priorytety jeśli chodzi o te kontrole.

RW: Pytam w tym sensie, może Pani inspektor, czy jadąc samochodem z kimś z rodziny też musimy mieć maseczki? Albo z kimś, z kim mieszkamy?

JKN: Dlatego Panie redaktorze podkreśliłam, że jeżeli mieszkamy z kimś i nie musimy być formalnie mężem, czy żoną, może to być partner, czy partnerka, to oczywiście, że nie, bo z nimi funkcjonujemy w domu. Jeżeli jest to osoba, którą przewozimy do pracy, którą spotkaliśmy po drodze, to już powinno to być, dlatego że tutaj następuje większe prawdopodobieństwo przeniesienia zakażenia.

RW: Pytanie do Pana wojewody w sprawie łóżek w szpitalach i naszego bezpieczeństwa od tej strony. Czy podjął już Pan jakieś decyzje? Czy coś się zmienia w tym zakresie? Czy będą nowe, albo zostaną przywrócone, szpitale jednoimienne, a może teraz inaczej będą się nazywać?

ŁM: Tutaj jest jedna zmiana. Będę to szpitale tak zwane koordynujące, czyli wcześniej szpitale jednoimienne. Obecnie były to szpitale wielospecjalistyczne, natomiast teraz wydajemy decyzje na szpitale koordynujące. Jeśli chodzi o Wielkopolskę, to tym szpitalem koordynującym będzie szpital im. Strusia w Poznaniu więc tutaj tej zmiany nie ma. Natomiast warto podkreślić i zapewnić słuchaczy o tym, że kilka razy dziennie monitorujemy na bieżąco stan liczbowy łóżek w wielkopolskich szpitalach. Zależy mi na tym, żeby ten bufor wolnych łóżek każdego dnia był taki, który pozwala spokojnie spać. W tej chwili mamy około 140 łóżek wolnych. Warto zaznaczyć, że wczoraj wydałem decyzję, aby powstał oddział covidowy na drugim poziomie w szpitalu w Pleszewie. Jestem dzisiaj po rozmowie ze starostami i dyrektorami szpitali. Oni zabezpieczają od niedzieli południową Wielkopolskę i szpital w Ostrowie Wielkopolskim też będzie miał taki oddział covidowy. W tej chwili będzie on miał 20 łóżek, a docelowo zwiększymy do 30. Także to zabezpieczenie jest, na bieżąco analizujemy sytuację. Jesteśmy w stałym kontakcie. Jutro organizuję wideokonferencję ze wszystkimi włodarzami Wielkopolski, a w przyszłym tygodniu organizuję wideokonferencję ze wszystkimi dyrektorami szpitali.

RW: Czy mogą Państwo zapewnić, że w tych szpitalach, do których trafiają osoby zakażone, w tym złym stanie, nie zabraknie dla nich respiratorów?

ŁM: Nie zabraknie respiratorów. Na dzień dzisiejszy, jeżeli chodzi o zajętość łóżek respiratorowych, to sięga ona niespełna 30%.

RW: Pani inspektor, jeżeli chodzi o większe zgromadzenia. Czy jest różnica między jedną, a drugą strefą? Czy będzie? Jakie to są liczby?

JKN: Jak już rozporządzenie wyjdzie, to się przyjrzę. Wówczas może będzie to bardziej precyzyjnie, bo jednak muszę widzieć dokument. Ale przede wszystkim ta różnica między jednym, a drugim zgromadzeniem, czyli co najmniej 100 metrów, żeby nie były w pobliżu siebie. No i zabezpieczenia, czyli maseczki, maseczki i odległość między uczestnikami.

RW: Panie inspektor podkreśla te maseczki, jakby wierzyła, że one jednak nas chronią.

JKN: Tak, chronią Panie redaktorze. Mogę powiedzieć więcej. Musimy głośno mówić o tym w jaki sposób postępować z tymi maseczkami. Trzeba je wymieniać jeżeli to są „jedynki”, bądź „dwójki, żebyśmy źle ich nie chwytali i źle nie zdejmowali, żebyśmy ich nie wciskali w nie wiadomo jakie miejsca. W ten sposób zabezpieczymy sobie komfort, że nie będziemy się nadkażać i zakażać. To jest bardzo ważne, a maseczka rzeczywiście nas chroni. Nie zmienię zdania na dzień dzisiejszy, a jeśli ktoś ma inne zdanie, to musi to podeprzeć jakimś naukowym dowodem.

RW: A nawet jeśli ma inne zdanie, to będzie musiał się stosować do obowiązujących przepisów, zwłaszcza tych wprowadzonych od soboty. Zmienia się też rola lekarza rodzinnego, Podstawowej Opieki Zdrowotnej. W jaki sposób?

JKN: Lekarz rodzinny będzie kwalifikował, ale na ten moment nie chciałabym się wypowiadać, jeżeli chodzi o lekarzy POZ, bo to jest bardziej dziedzina Narodowego Funduszu Zdrowia.

RW: Czyli brakuje nam tutaj jeszcze przedstawiciela NFZ. Chętnie poproszę o jakiś wywiad, być może nawet jutro. Znalazłem tylko informację, że lekarze rodzinni będą mogli kierować pacjenta do izolacji domowej, jak również do izolatorium...

ŁM: Jeśli chodzi o lekarzy POZ, to tak jak Pan redaktor słusznie wskazał, będą mogli kierować pacjenta do izolacji domowej, do izolatorium, a także lekarz kieruje na testy do wymazu. To powoduje, że tych wskazań dodatnich mamy znacznie więcej, ponieważ są to wskazania celowane. Jeśli pacjent wykazuje pewne charakterystyczne objawy dla tego wirusa, to dzwoni do lekarza POZ, który wypisuje zlecenie na dokonanie wymazu i jest duże prawdopodobieństwo, przy tych objawach, które wskazuje, że będzie dodatni. To duża rola lekarzy POZ, ale warto też podkreślić, że jeżeli chodzi o dzisiaj, to Pan redaktor mówił na początku, że mamy ponad 500 zakażeń w Wielkopolsce, ale z tych ponad 500 zakażeń do szpitala w Poznaniu trafiło tylko 10 osób. Reszta jest w izolacji domowej.

RW: Rozumiem, że to są takie przypadki osób, które w miarę łagodnie przechodzą to zakażenie, tak?

ŁM: Te objawy są dość skąpe.

RW: To bardzo dobra wiadomość. Jeżeli chodzi o skierowanie na badania, to chyba jest zniesiony ten obowiązek spełnienia czterech kryteriów do testu. Proszę mnie uzupełnić lub poprawić.

ŁM: Lekarz rodzinny kieruje na podstawie wywiadu. Już tego nie ma, że te cztery wymogi muszą być spełnione. Natomiast lekarz rodzinny często po prostu wie. Mamy lekarzy z ogromnym doświadczeniem, także warto to wskazanie do testu im dać.

RW: W kwestii szkół. Pojawiają się dwa komunikaty. Jeden premiera Mateusza Morawieckiego, który mówi, że w sobotę, być może zostaniemy zmuszeni do przedstawienia nowych rozwiązań, a drugi, który zamieściło ministerstwo edukacji, że szkoły to tylko 2 % emisji zakażeń więc nie jest to główne źródło.

ŁM: Pan premier faktycznie dzisiaj wskazał i powiedział, że być może w sobotę będą kolejne kwestie związane z szeroko pojętą działalnością rządu w kontekście koronawirusa. Chcę wskazać, że są codzienne wideokonferencje z wojewodami i przedstawicielami odpowiednich ministerstw. Są częste posiedzenia rządowego centrum zarządzania kryzysowego i wojewódzkich centrów zarządzania kryzysowego. A jeżeli chodzi o szkoły, to tutaj też na bieżąco analizujemy sytuację w Wielkopolsce. Na ponad 3500 szkół mamy niespełna 50, które pracują zdalnie lub hybrydowo. To stanowi ponad 1% szkół, a to jest niewiele. Analizujemy sytuację i przyglądamy się temu co się w szkołach dzieje.

RW: Cmentarze mają być na razie niezamykane, ale mamy na nich obowiązek noszenia maseczek. Od teraz, czy od soboty?

JKN: To jest przestrzeń publiczna więc tak jak wszędzie, uważam, że powinno być noszenie maseczek. A co się wydarzy z cmentarzami, to zobaczymy, bo myślę, że to czas pokaże.

RW: Czyli jeszcze nie jest nic przesądzone odnośnie 1. listopada?

JKN: Tak.

RW: SMS-y mają przypominać o ewentualnym wprowadzeniu strefy czerwonej. Od czego to zależy? Czy istnieje niebezpieczeństwo, że do tych czterech stref, które mamy w Wielkopolsce – międzychodzki, rawicki, krotoszyński i wolsztyński, mogą dojść kolejne strefy czerwone?

JKN: Mogą dojść kolejne powiaty, a będzie to zależało od ilości przypadków w określonym czasie, jaki jest analizowany. Do tej pory było tak, że od 6 do 10 było w żółtej strefie, powyżej 10, 12 było w czerwonej strefie. Oczywiście brane są pod uwagę jeszcze inne kryteria takie jak zagęszczenie w powiatach i inne. Zobaczymy w jakiej strefie jaki powiat się znajdzie, czy nadal w żółtej, czy przejdzie do czerwonej.

ŁM: Ja mogę dodać tylko to, że ministerstwo zdrowia na bieżąco analizuje i dokonuje obliczeń na podstawie odpowiednich algorytmów i procedur. Musimy czekać. W przyszłym tygodniu dowiemy się, które powiaty dołączą do strefy czerwonej. Mam nadzieję, że wdrożenie tych restrykcji i to, że cała Polska będzie w żółtej strefie, spowoduje ograniczenie liczby osób zakażonych koronawirusem.

RW: Jeszcze jedno pytanie na koniec, jeżeli Państwo pozwolicie. Czy macie już na swoich telefonach aplikację „Stop COVID”? Jest taka aplikacja ponoć, która ma nas informować o tym, że nasz telefon znajdzie się w otoczeniu osoby zarażonej, tak?

ŁM: Tak, tak działa ta aplikacja, którą przygotowało ministerstwo cyfryzacji. Nie będę tutaj reklamował, ale niektóre typy smartphonów mają taką funkcję wbudowaną w ustawieniach. Można to włączyć. Najnowsze oprogramowanie już to ma. Myślę, że warto z tego korzystać, natomiast zakładam, że osoby, które są dodatnie nie przemieszczają się. Z wszystkich narzędzi, które mają nam pomóc i ułatwić warto korzystać.

RW: Doczytałem, że aplikacja zapamiętuje tylko te kontakty, które trwały powyżej 15 minut w odległości mniejszej niż 2 metry. Na sam koniec. Czy jest coś, o co nie zapytałem, a o czym koniecznie powinniśmy poinformować naszych słuchaczy?

JKN: Myślę, że przede wszystkim o tym, że musimy nosić te maseczki i utrzymywać dystans, bo chronimy naszych bliskich, ale też siebie i to jest najważniejsze. A pamiętajmy, że wśród nas są starsi, chorzy i dzieci.

ŁM: Chrońmy zdrowy rozsądek i wiele takiej samodyscypliny. Wierzę, że Wielkopolanie ja mają i wierzę, że nam wszystkim, wspólnie uda się ograniczyć transmisję tego wirusa, bo chyba wszystkim nam na tym zależy.

https://radiopoznan.fm/n/UiF47o
KOMENTARZE 0