Pracownicy zakładu, który działa w Kozichgłowach, dziś rozszczelnili jedną z czterech kopuł, które znajdują się nad zbiornikami ze ściekami.
- W najbliższych dniach osadnik zostanie wyczyszczony, by pod koniec stycznia firma w ramach gwarancji mogła sprawdzić mechanizm, który działa pod kopułą - mówi Andrzej Stępka z poznańskiego Aquanetu. - Kopuła posiada specjalne, demontowalne elementy i wtedy zdejmujemy kilka z tak zwanych plastrów miodu po to, żeby dostać się do środka i dokonać przeglądu. Nie musimy całej kopuły zdejmować. Uciążliwości mogą się zdarzyć, są to uciążliwości wielokrotnie mniejsze niż te pierwotne, no i wiadomo, że jest to raz na jakiś czas.
Mieszkańcy mogą odczuwać smród, kiedy zbiornik będzie wietrzony. Przedstawiciele spółki podkreślają, że po zamontowaniu kopuł, oczyszczalnia poradziła sobie z odorami. Ale żeby tak było dalej, co jakiś czas urządzenia muszą być serwisowane. Montaż kopuł - o średnicy ponad 50 metrów każda - zakończył się przed dwoma laty. Oczyszczalnia jest jedyną w Polsce, która w taki sposób rozwiązała problem smrodu.