Pierwszy był w sobotę na polu, drugi dzisiaj na budowie.
W sobotę wieczorem na polu w okolicach Borku Wielkopolskiego metalowe elementy przyczepy i baloty słomy przygniotły 38-letniego rolnika. Mężczyzna zmarł pomimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji. Ratował go zespół ratownictwa medycznego oraz rodzina.
Dzisiaj na terenie gminy Pogorzela w czasie pracy zginął 28-letni pracownik. Jak informuje Radio Poznań Monika Curyk, oficer prasowy gostyńskiej policji, do tego tragicznego wypadku doszło w trakcie przesuwania stalowej konstrukcji dachu. Pracownika przygniótł jeden z jej elementów. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Na miejscu wypadku był prokurator i inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy.