- To ma być zabawa i wyzwanie dla innych klubów. Obserwowaliśmy już od pewnego czasu, że fajnie to wychodzi na stadionie, fajnie przy tym ludzie się bawią i włączają się w to. Dlatego postanowiliśmy, że ustanowimy ten rekord tym razem podczas meczu. Oczywiście sygnał do rozpoczęcia próby da sędzia z biura rekordów, który będzie na stadionie. Następnie ten sygnał kibicom przekaże spiker zawodów. Zasada jest taka, że obecni na widowni stadionu muszą tę falę robić 5 min., by ustanowić rekord Polski na najdłużej trwającą meksykańską falę. To będzie być może takie wyzwanie dla innych klubów, by nas pobijały - mówi pomysłodawczyni biciarekordu Aneta Nowak.
Do próby ustanowienia rekordu Polski na najdłużej trwającą meksykańską falę na stadionie w Lesznie dojdzie po siódmym biegu.