"To bardzo pożyteczne zwierzęta, ale w przypadku zagrożenia powinniśmy działać" - mówi Michalina Szymczak z Nadleśnictwa Sieraków.
Zarówno szerszenie, osy, pszczoły czy trzmiele to gatunki niezwykle pożyteczne w naszej przyrodzie, gdyż są „zapylaczami”. Możemy zadzwonić po straż pożarną, tylko musimy pamiętać, że obowiązkiem jest usunięcie gniazda tylko, jeżeli znajduje się ono blisko zabudowań mieszkalnych. Jeżeli jednak boimy się lub na przykład ktoś w rodzinie jest uczulony, no to powinniśmy zamówić sobie zewnętrzną firmę, która przyjedzie i to gniazdo dla nas usunie. [Szerszenie] stanowią dla nas zagrożenie, tylko jeśli my stanowimy zagrożenie dla nich
- wyjaśnia Michalina Szymczak.
Użądlenie szerszenia jest bardzo niebezpieczne dla osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych. U pozostałych ból i opuchlizna jemu towarzysząca może utrzymywać się nawet do kilku dni. Szerszenie w przeciwieństwie do pszczół nie pozostawiają w naszym ciele swoich żądeł - po użądleniu odlatują.