Zdaniem posła PIS w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, do stolicy Wielkopolski przyjeżdżali światowi liderzy, którzy teraz omijają Poznań.
Były minister do spraw Unii Europejskiej przekonuje, że po październikowych wyborach, nowy rząd zrezygnował z organizacji podobnych wydarzeń. Podkreśla, że to efekt braku lokalnej aktywności jego następcy na ministerialnym stanowisku.
Miałem takie poczucie przekazując urząd Adamowi Szłapce, że to dobrze, że ten urząd trafia w ręce Poznaniaka. Po 9 miesiącach jestem jednak bardzo rozczarowany. Nie widzę żadnych aktywności ministra Szłapki na rzecz Poznania, nie widzę, aby w Poznaniu były organizowane jakiekolwiek spotkania międzynarodowe. Widzę, że pan minister pojawia się w Poznaniu incydentalnie na mobilnych dyżurach w różnych dzielnicach, ale nie widzę uzysku z jego pracy
- wyjaśnia Szymon Szynkowski vel Sęk.
Zdaniem posła Szymona Szynkowskiego vel Sęka, dobrym czasem na zaproszenie międzynarodowych gości będzie okres polskiej prezydencji w radzie Unii Europejskiej, które rozpocznie się pierwszego stycznia.