W poprzednie wakacje Zespół Szkół Muzycznych w Poznaniu przeniósł się z Głogowskiej do tymczasowej siedziby w budynku Politechniki Poznańskiej. Jak mówi wicedyrektor szkoły, Tomasz Kandulski, obiekt nie nadaje się do uczenia muzyków.
Jest jedna zasadnicza wada techniczna: akustyka. To jest budynek, w którym znajdowały się sale wykładowe, takie mniejsze, jak i biura pracowników naukowych, w związku z tym większość ścian to są jakieś cegłówki, czasami jakieś karton-gipsy. Jest głucho, jak to niestety w tego typu biurowcu
- mówi Tomasz Kandulski.
Korytarze są zbyt wąskie i do budynku przy ulicy Nieszawskiej nie udało się wnieść wszystkich fortepianów. W porównaniu z poprzednią siedzibą gorszy jest też dojazd. Dyrekcja nadal nie wie, gdzie i kiedy będzie mogła się przenieść.
W rozmowach z miastem i ministerstwem kultury uczestniczy poznańska posłanka Polski 2050. Ewa Schaedler zapewnia, że rząd ma pieniądze na nowy budynek dla szkoły.
Mowa jest o kilkudziesięciu milionach złotych, które są zarezerwowane na dzień dzisiejszy, bo determinacja pani minister Marty Cienkowskiej jest ogromna, postawiła to sobie za punkt honoru
- mówi Schaedler.
Posłanka spodziewa się ogłoszenia decyzji przed końcem wakacji. Pod uwagę brane są trzy lokalizacje, ale według naszych informacji, niemal pewny jest wybór Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Ministerstwo ma wykupić zabytkowy gmach administracyjny na terenie MTP, naprzeciw dworca kolejowego. Na taki ruch liczy prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który powiedział nam, że kompromis zostanie osiągnięty w ciągu kilku miesięcy.
Więcej na ten temat w naszym Kalejdoskopie Wielkopolskim po godzinie 15:30.