Po-Dzielnia to specyficzny punkt, z którego można za darmo zabrać co się chce. Idea miejsca jest taka, aby przedłużać życie różnych przedmiotów albo wykorzystywać je na nowo, w inny sposób.
W sobotę (23.02) od 10.30 do 14.30 specjaliści będą ratować szwankujący, drobny, grzejący sprzęt poznaniaków - suszarki do włosów, opiekacze czy czajniki.
- Przyjść może każdy - zaprasza Tomasz Andrzejewicz i dodaje, że naprawa odbywa się na oczach klienta.
- Jeżeli nawet sam rozkręcam sprzęt, to pokazuję jak to zrobić, żeby było wiadomo na przyszłość. Potem tłumaczymy co było przyczyną usterki i jak należy montować sprzęt, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Często sami nasi goście biorą do ręki lutownicę albo pomagają nam rozkręcać sprzęty. - To się czasami zamienia w zabawę - mówi Tomasz Andrzejewicz.
Jeżeli mamy konto na Facebooku, warto wcześniej zgłosić chęć przyjścia z zepsutym sprzętem na stronie Po-Dzielni. Pozwoli to elektrykom lepiej przygotować się do pracy i zwiększy prawdopodobieństwo, że naprawa się uda. Można też przyjść bez zapowiedzi - organizatorzy deklarują, że zrobią co w ich mocy, żeby pomóc.