Jeśli zgodzą się na to radni - od nowego roku prawo do darmowego MZK będą mieć wszyscy posiadacze konińskiej karty mieszkańca. Robimy to ze względu na ekologię, zapewnia prezydent Piotr Korytkowski.
Powodów wprowadzenia od przyszłego roku ulgi komunikacyjnej jest więcej. Prezydent wymienił jeszcze usprawnienie ruchu kołowego w mieście, bo ma nadzieję, że koninanie zrezygnują z aut na rzecz MZK. Decyzja ma też kontekst polityczny - na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi - Piotr Korytkowski przyznaje, że chce zrealizować swoją obietnicę wyborczą z poprzedniej kampanii.
Oczywiście przeliczyliśmy to, bo musimy przewidzeć, że te dopłaty do konińskiego MZK z budżetu miasta Koninia będą musiały być wygenerowane. Jednakże - biorąc pod uwagę, że efekt, który będzie uzyskany w porównaniu do kosztu, który będziemy ponosili, jest zdecydowanie większy - zdecydowaliśmy, że przeznaczymy kwotę około 2 mln 200 tysęcy złotych. Będzie to zapis w uchwale budżetowej, który spowoduje, że będziemy mogli objąć bezpłatnymi przejazdami wszystkich posiadaczy karty mieszkańca. Policzyliśmy to wszystko i stać nas na to.
To nie pierwsze w tej kadencji samorzadu podejście do ulgowych przejazdów. Teraz prawo do darmowego MZK mają uczniowie szkół podstawowych. pod koniec roku 2019 ulgami objęto też uczniów szkół ponadpodstawowych, jednak po 15 miesiącach z powodu kłopotów finansowych miasto wycofało się z tego pomysłu. Na kwartał przed kolejnymi wyborami władze Konina zdecydowały się zafundować bezpłatną komunikację zbiorową wszystkim posiadaczom karty mieszkańca. Ulga obejmie też tych, którzy - nie mieszkając w Koninie - tu pracują, bądź płacą podatki, zapewnia prezydent Korytkowski..