Wybór miejsca nie jest przypadkowy - podkreśla Lucyna Gbiorczyk z biura prasowego leszczyńskiego magistratu.
Funkcja tego ogrodu będzie taka sama jak terenu, na którym powstanie. Przede wszystkim będzie zbierał nadmiar wód opadowych, w przypadku gwałtownych ulew, z okolicznych terenów i ulica. Będzie też miał taką funkcję reprezentacyjną i rekreacyjną. Będzie to teren zielony obsadzony roślinnością lubiącą właśnie wilgoć, która zniesie to, że czasami będzie zalewana wodą. Mamy nadzieję, że będzie to teren przyjemny dla oka mieszkańców.
"Deszczowy ogród" w Lesznie ma powstać jeszcze w tym roku. Ile będzie kosztował ? Na razie nie wiadomo. Na jego założenie samorząd chciał przeznaczyć 1,5 mln zł. W przetargu na tę inwestycję złożono sześć ofert, wszystkie są niższe od tej kwoty, najniższa nawet blisko trzykrotnie.