Stary Rynek bez samochodów?

Mężczyzna był dyrektorem Powszechnego Centrum Oddłużeniowo-Kredytowego w Kaliszu, które miało pośredniczyć w spłatach długów między klientami a bankami. Dłużnicy zawierali umowy i wpłacali po kilkaset lub nawet po kilka tysięcy złotych licząc, że w ten sposób pozbędą się długów wobec banków. Tymczasem, jak się okazało popadli w jeszcze większe tarapaty, bo Henryk G. nie przekazywał pieniędzy do banku lub wpłacał tylko niewielką ich część.
Według prokuratury 37-letni Henryk G. żerował na ludziach będących w wyjątkowo trudnej sytuacji, nie mających żadnej możliwości uzyskania kredytów bankowych na spłatę swoich długów. Śledztwo w tej sprawie przedłużono o kolejne miesiące, bowiem po skompletowaniu materiału dowodowego, podejrzanemu przedstawiono kolejne zarzuty. Jeśli czyny Henryka G. zostaną zakwalifikowane jako oszustwo w odniesieniu do mienia znacznej wartości to grozi mu kara nawet do dziesięciu lat więzienia. Według śledczych były dziennikarz wyłudził 2 mln zł.
W styczniu tego roku Henryk G. stanął przed kaliskim sądem jako oskarżony o molestowanie dziewczynek i gwałt na małoletniej. Został skazany na karę 8,5 roku więzienia.